Rozegrany został turniej MK BOWLING OPEN &Storm. W dniach 10-13 stycznia 2013 roku na kręgielni MK BOWLING w Kielcach w Galerii ECHO w ramach IV GPP rywalizowali zawodnicy z licencjami PZK oraz amatorzy. Po problemach organizacyjnych pierwszego dnia organizatory szybko się otrząsnęli i od piątku na kręgielni uczestnicy turnieju mogli oddać się wyłącznie graniu i sportowej rywalizacji. Świetnie ustawione maszyny pracowały bez zarzutów. W dniu finałów nie było nawet jednego zacięcia. To pierwszy turniej takiej rangi w ostatnich latach na jednym z obiektów MK BOWLING. Kielce to bardzo przyjazne miasto ale zawodników bowlingowych niestety brak. Było to również dziewiczy turniej na tym terenie. To może okazać się zaletą i jeśli właściciele kręgielni zaszczepią wśród miejscowych sympatyków bowlingu choć trochę radości z gry to może się okazać, iż niedługo na turniejach będą się pojawiać zawodnicy z tych rejonów.
Na turnieju tym doszło do wielkiej niespodzianki. Młody zaledwie 15-letni junior Michał Brachaniec, niespodziewanie wygrywa eliminacje o olbrzymią przewagą. Za nim kolejka uznanych zawodników, patrzących z niedowierzaniem na wynik Michała. W od rana rozegrane zostały gry półfinałowe we wszystkich kategoriach. Na wstępnie grupy „C” i „D”. I to te grupy również najpierw rozegrały finały. Tak też poznaliśmy finalistów i zwycięzców tych amatorskich kategorii.
W grupie „D” amatorów ostateczna klasyfikacja wygląda następująco:
1. Orłowski Antoni
2. Kalbarczyk Sylwia
3. Daraż Alicja
W grupie „C” amatorów ostateczna klasyfikacja wygląda następująco:
1. Pietraszek Bartłomiej
2. Daraż Adam
Po rozdaniu nagród grupy „C” i „D” na tory weszli półfinaliści grup „B” oraz „A” tzn: OPEN. W grupie OPEN mieliśmy wrażenie, iż wszyscy gonią Michała Brachańca choć tak naprawdę walka była o zajęcie max. 4 miejsca aby dostać się do finałów a zrobiło się dosyć ciasno w klasyfikacji. Ostatecznie w finałach 2 niespodzianki. Michał Brachaniec nie oddaje prowadzenia i czeka na ostateczny finał oraz Kamil Winiarski wchodzi do finałów z 4 miejsca. Kilku utytułowanych zawodników za to jedzie do domu. W grupie „B” pierwsza 4 odskakuje pozostałym zawodnikom i gra w finałach to pogoń Felindy Grzybowskiej z 4 miejsca na sam szczyt. Ostatecznie też zwycięstwo w tej grupie.
Grupa „A” to przede wszystkim główna gra finałowa na którą czeka młody Michał Brachaniec. Pytanie tylko z kim. Ostatecznie swoją klasę pokazuje najlepszy zawodnik jesieni 2012 w Polsce – Mariusz Musialik i staje w finale do rywalizacji z Michałem. Kątem oka widać dużą koncentrację obu zawodników. Na pozór spokój. W pierwszej grze Michał Brachaniec zgarnia 3 pierwsze Stajki po kolei. Mariusz widać bardzo skoncentrowany ale nie idzie mu tak łatwo. Nie zawsze trafia ale wysoka koncentracja powoduje systematyczne domykanie ramek ze Stajkami na zmianę. Michał po Świętnym początku jakby się trochę rozluźnił. Składa się do kolejnych rzutów, pochyla się bardzo nisko i nie trafia, nie domyka ramki. Nerwy zaczynają kierować grą. Mariusz wybitnie skoncentrowany, podskakuje, rozgrzewa się przed rzutem. Michał patrzy jakby w dal. Trochę mu nie idzie nie trafia idealnie. Mariusz domyka każdą ramkę i w końcu gra się kończy Mariusz ma 26 punktów na monitorze przewagi po pierwszej grze. Robi się trochę mnie, ponieważ Michał ma 8 pnk. Handikapu jako młody zawodnik. To jeszcze nie koniec. Zaczyna się druga gra a wynik ostateczny to suma z 2 gier. Widać duże nerwy. Zawodnicy nie mogą na początku trafić starjka. Domykają za to ramki. Wtedy też w 3 kolejce Michał zaczyna się znów pochylać nisko na nogach i ponownie 3 x strajk po kolei. Widać Mariusz znów koncentruje się do końca. Podskakuje, rozgrzewa się ale trafia raz stajka i dwukrotnie domyka ramki. Teraz widać iż Michał 15-latek ma szanse wygrać, nie może spudłować ani zostawić otwartej ramki. Mariusz to doświadczony zawodnik. Nie widać po nim ale za każdym razem staje na rozbiegu bardzo dokładnie. Długo patrzy na kręgle i dopiero oddaje rzut. Miesza domykanie ramek ze starjkami ale to trochę mało i ostatecznie marzenia stają się faktem. 15-letni Michał Brachaniec wygrywa pierwszy w swojej karierze Turniej ogólnopolski GPP i pokonuje Mistrza – Mariusza Musialika. Radość wielka. Najpierw gratulacje dla Michała potem siada na kanapie i patrzy w sufit. To fakt jest pierwszy. Mariusz gratuluje Michałowi i za chwilę siada też na kanapie, patrzy i ciekawe co myśli. To finał przypominający powiedzenie: „uczeń pokonał mistrza”. Warto było to zobaczyć. Takich finałów nam sympatykom bowling trzeba.
Michał to Młody talent. Od jesieni 2012 został wybrany przez STORM USA jako Staff Junior. Gra pod logiem tego prestiżowego producenta kul, dysponuje też najnowszym sprzętem do gry firmy STORM. Widać, iż warto wspierać młode talenty. Widać, iż profesjonalne firmy wiedzą też jak je wyławiać i na kogo stawiać bez kierowania się sympatiami. To dobry wybór i Michał pokazuje, iż decyzja była słuszna. W zeszłym tygodniu został również V-ce Mistrzem Polski Juniorów do lat 19. Na koniec odbyła się dekoracja zawodników. Organizator przygotował nagrody + puchary oraz pamiątkowe czeki. Do zobaczenia w Kielcach. Obiekt MK BOWLING na pewno na to zasługuje. Świetnie utrzymane tory, czystość w obiekcie no i doświadczenie zdobyte.
W grupie „B” zawodników ostateczna klasyfikacja wygląda następująco:
1. Grzybowska Felinda
2. Wanczura Ireneusz
3. Kuciński Jacek
W grupie „A” OPEN zawodników ostateczna klasyfikacja wygląda następująco:
1. Brachaniec Michał
2. Musialik Mariusz
3. Antuszewicz Przemysław