W dniach 18-20 lutego 2013 na kręgielni Bowling
Club w Lesznie, odbyła się 2 sesja treningowa
z Pawłem Pasternakiem trenerem ETBF LEVEL III oraz Dariuszem Donke
wiertaczem z uprawnieniami IBPSIA. Po ogłoszeniu informacji o tym szkoleniu,
bardzo szybko ustawiła się kolejka chętnych zawodników. Pomimo, iż szkolenie
trwało 3 dni, nie znalazł się ani jeden niezajęty termin.
Do takiego stanu rzeczy doprowadziła jakość prowadzenia zajęć przez Pawła
Pasternaka oraz „polska cena”. Nie było żadnego naciągania. Każdy zawodnik w
wyznaczonej godzinie był na torze sam na sam z trenerem i mógł skorzystać z
przekazywanej wiedzy w 100%.
Zajęcia były nagrywane z kilku kamer i
po każdej fazie zawodnik mógł z trenerem obejrzeć swoje poczynania. Na
monitorze było widać filmy w pierwszych chwil zajęć i po zakończeniu
jednocześnie. Czasami nie chciało się wierzyć, iż to ten sam zawodnik. Trzeba
przyznać, iż Paweł przykłada się do zajęć wyjątkowo profesjonalnie. Nawet nie
można go było ściągnąć z rozbiegu na chwilę krótkiej rozmowy. Zawodnicy byli
bardzo zadowoleni z poziomu zajęć i serca jakie wkłada Paweł w szkolenie
młodych adeptów bowlingu.
Skoro nie można było za bardzo
porozmawiać z Pawłem, to wydawało się, iż Darek Donke znajdzie chwilę na
rozmowę o przebiegu szkolenia. Można go było niestety znaleźć wyłącznie przy
wiertarce. A tam wiecznie kolejka. W środę wieczorem było już widać, iż u Darka
zmęczenie 3-dniowym staniem przy wiertarce daje o sobie znać. Można było sobie dobrać nową kulę, nawiercić,
sprawdzić i o to w ten sposób półki z nowymi kulami u Darka zostały w środę
wieczorem puste. Świetna współpraca pomiędzy Pawłem a Darkiem owocowała
zadowoleniem uczestniczących zawodników. Było słychać jak wymieniają między
sobą uwagi o nawicertach dla poszczególnych zawodników, jak dopasować kule i
jak ogarnąć całość spraw aby zawodnik czuł przyjemność z grania a nie leczył
obtarcia palców po grze.
Widać, iż jest duże zainteresowanie
takimi treningami, w tym czasie dzwonili jeszcze zawodnicy z całej Polski.
Niestety nie było już wolnych terminów i trzeba poczekać na kolejne takie
spotkanie. Warto zapisać się od razu po ukazaniu się informacji, to gwarantuje
uczestnictwo. Na ostatni tydzień nie ma co liczyć. Tym razem można było
zobaczyć zawodników z całej Polski. Większość z nich to początkujący i to
bardzo cieszy.
Niektórzy przyjeżdżają ze starymi kulami
kupionymi gdzieś w Internecie. Trzeba przestrzec przed takimi zakupami. W
większości są to stare po dużych przebiegach kule. Zalewanie ich i wiercenia na
nowo nie ma sensu. Po nawierceniu okazuje się, iż kula już nie reaguje i niczym
nie różni się od sparowej. Jeśli ktoś chce kupić kulę używaną, to powinien znać
jej posiadacza. Powinien się szczerze dowiedzieć jaki kula ma przebieg. Jeśli
nie jest zbyt długi na torach, to warto kupić nawet jeśli ma 2 lata. Jeśli ktoś
gra kulą przez rok codziennie, to kolejny jej użytkownik może ją postawić sobie
w domu do dekoracji.
Reasumując:
Szkolenie bardzo udane, zajęcia odbywały
się punktualnie również po polsku. To inicjatywa, która zjedna sobie wielu
sympatyków. Jak na nowe miejsce oraz nowy cykl na mapie Polski, bardzo udana
inicjatywa. Świadczą o tym zadowolone miny uczestników oraz fakt, iż wolne
miejsca zostały bardzo szybko zajęte. Paweł z Darkiem zapowiedzieli kolejną
sesję. O terminach będziemy informować za pomocą naszego portalu.