TRACK OPEN 2013 przechodzi do historii. Pierwszy raz tak prestiżowy turniej zorganizowany został w Polsce w terminie wakacyjnym. Była to duża niewiadoma, czy się taki termin przyjmie. Jednak już pierwszy dzień pokazał, iż chętnych zawodników nie brakuje. Leszno i kręgielnia Bowling Club to już znane miejsce na mapie bowlingowej w Polsce. Na pewno dużym dodatkowym atrybutem tego turnieju jest fakt, iż na kręgielni zlokalizowany jest firmowy Pro-shop Ebonite Pana Darka Donke.

Każdy mógł więc na miejscu poprawić swoje kule lub zakupić i nawiercić nowe. Darek czasami grał sam w turnieju ale większość czasu spędzał przy wiertarce z zawodnikami. Na kręgielni w czasie turnieju panowała miła atmosfera. Jak zwykle w Lesznie wszyscy byli uśmiechnięci i życzliwi. Turniej zorganizowany był nie tylko dla licencjonowanych zawodników ale także dla początkujących. Frekwencja więc dopisała i można było na torach zobaczyć całkiem nowe twarze.

Nie zabrakło też najlepszych polskich zawodników. Przyjechali sami najlepsi. Pierwsza 3 najlepszych zawodników w Polsce z TOP 50 również stanęła do walki na torach. Rywalizacja toczyła się tylko 3 dni od czwartku do soboty. Ta krótka formuła turnieju sprawdziła się bardzo dobrze. Mała kręgielnia 6 torowa wydaje się być idealna do takiej formuły. Czasami organizatorzy przeciągają turnieje od poniedziałku do soboty na takich małych kręgielnia ale zazwyczaj kończy się to odwoływaniem składów i bardziej przypomina zbieranie pieniędzy na nagrody niż fajnie, sprawnie zorganizowany turniej. Gry rozpoczynały się zawsze punktualnie a tory i maszyny były przygotowane technicznie na poziomie o jakim można tylko marzyć na wielu kręgielniach.

Leszno, to miasto gdzie jeszcze 3 lata temu nikt prawie nie grał kulą rotacyjną. Dzisiaj widać, iż praca właściciela Pana Darka Donke przynosi rezultaty. Fajny turniej, najlepsi polscy zawodnicy i krótka, sprawna formuła to atuty tego miejsca.

Niedziela to dzień finałów. Od rana na torach toczyła się rywalizacja finałowa w grupie „C”. Tu najlepszy okazał się Pan Zygmunt Donke, jak mówi sam, gra od niedawna ale jak widać efekty przychodzą kiedy się wkłada serce do gry. Grupa B oraz A toczyły najpierw pojedynki półfinałowe aby najlepsi zmierzyli się w finałach o 15.30.

Finał w tym turnieju to pojedynki Steplatter. To formuła, gdzie niżej notowany zawodnik po półfinałach musi wygrać z wyżej notowanym aby grać dalej. W grupie B, Pan Darek Donke piął się do góry pokonując swoich rywali. Niestety najlepszy zawodnik po eliminacjach Pan Marek Rybicki nie dał sobie zabrać zwycięstwa i wygrał grę finałową z Darkiem, zwyciężając klasyfikację grypy „B”

Grupa OPEN to grupa, gdzie może zagrać każdy ale najczęściej grają najlepsi zawodnicy licencjonowani. Tu do finału dostają się sami najlepsi zawodnicy reprezentujący światowe marki bowlingowi. Po eliminacjach najlepszy był Patryk Preus nr 2 na TOP 50 i to on czekał cierpliwie na obronę swoje najwyższej pozycji. Emil Polanisz nr 3 na TOP 50 w Polsce – aktualny Mistrz Polski najpierw pokonał jednego z najlepszych polskich juniorów Tomka Lutowskiego „STORM” a następnie Mistrzynię Polski – Lucynę Charęzińską „DEXTER” by zagrać o zwycięstwo z Patrykiem Preusem „EBONITE” V-ce Mistrz Polski o zwycięstwo w Track Open 2013.

Pierwszą grę wygrał Emil Polanisz, więc panowie musieli zagrać 2 grę aby potwierdzić czy faktycznie Emil jest lepszy. Tak też się stało i Emil Polanisz pokonał Patryka Preusa – wygrywając TRACK OPEN 2013.

To prawie kopia Mistrzostw Polski 2013. W Lesznie Mistrz Polski 2013 Emil Polanisz pokonuje w finale Patryka Preusa V-ce Mistrza Polski 2013.

Dziękujemy Panu Darkowi Donke za zaproszenie i umożliwienie zrobienia relacji z turnieju. Poniżej zamieszczamy zdjęcie ze zwycięzcami TRACK OPEN 2013.

Od lewej: Janusz Pietraszek, Joasia Merklejn, Bożenka Pająk, Tomek Lutowski, Mirek Pająk, Lucynka Charęzińska, Olek Stępień, Patryk Preus, Krzysztof Olesiński i Emil Polanisz

Wyniki szczegółowe na stronie turnieju.