Niedziela: 9 luty 2014
Wojciech
Kowalewski zdopingował swoich! Były bramkarz polskiej piłkarskiej
reprezentacji obserwował w kręgielni
suwalskiego Fantasy Parku rywalizację pierwszego dnia eliminacji turnieju Ebonite
Tour#7. Po zakończeniu sportowej kariery Wojtek osiadł na dobre na suwalskiej
ziemi i w ostatnim czasie podobno jest częstym gościem suwalskiej kręgielni.
Wsparcie się przydało, bo liderem Klasyfikacji Generalnej jest na razie jeden z
liderów Suwalskiego Stowarzyszenia Bowlingu – Dariusz Chalecki, natomiast
drugie miejsce zajmuje również reprezentant SSB Wojciech Górski. Tuż przed
rozpoczęciem pierwszej tury eliminacyjnej zgromadzeni w kręgielni zawodnicy
byli świadkami losowania smarowania wybranego z grupy smarowań dostępnych z
biblioteki Brunswicka. Los padł na przyjazne zawodnikom i obecne chociażby w
Toruniu podczas 5. z turniejów ET sezonu 2013/14 smarowanie Crowl Jewel. Na
wylosowanym smarowaniu o długości 41 stóp od początku bardzo dobrze czuł się
Wojtek Górski i grudziądzanin Maciej Cichoracki. Zdecydowana większość
zawodników potraktowała jednak pierwszą eliminację, jako typowe wyczucie
smarowania i rozgrzewkę przed grą na 100 procent o jak najlepszy wynik. Stąd w
drugiej eliminacji większość zawodników poprawiła swoje wyniki. Przetasowania w
finałowej ósemce Klasyfikacji Generalnej nie były jednak widoczne, ponieważ
swoje wyniki poprawiali nie tylko niektórzy zawodnicy ze środka i dalszej
części Klasyfikacji Generalnej, ale także zawodnicy z czuba tabeli. Za to po
ostatniej, trzeciej turze eliminacyjnej swój wynik znacząco poprawili Dariusz
Chalecki i Wiesław Frydrych. Pierwszy z zawodników SSB znalazł odpowiednią
technikę i linię gry dla swojej wybranej rotacyjnej kuli, natomiast Wiesław zdecydował
się na zupełnie odmienny krok, tzn. zamianę kuli rotacyjnej na
houseball'a. Dobra celność plus 15 pkt.
hndc. do gry pozwoliły na znaczącą poprawkę eliminacyjnego wyniku. Po pierwszym
dniu eliminacji stawka w czubie Klasyfikacji jest bardzo wyrównana. Lider ma
zaledwie 31 pkt. przewagi nad szóstym zawodnikiem. To właśnie wspomniani
zawodnicy SSB Darek Chalecki i Wiesław Frydrych. Na pozycjach czwartej i piątej
jest nawet remis. Wyżej sklasyfikowany Stanisław Poświatowski jest przed
Maciejem Cichorackim z uwagi na wyższą ostatnią grę. W sumie pierwszego dnia
eliminacji Ebonite Tour#7 Suwałki rywalizowało 20 zawodników, głównie z Suwałk
i Białegostoku. Zwycięzca ubiegłorocznego turnieju z cyklu Ebonite Tour w
Suwałkach Krzysztof Chałko na razie tuż poza finałową ósemką na miejscu
dziewiątym.
Poniedziałek: 10 luty 2014
Krzysztof Chałko jednak na prowadzeniu przed
Finałem. Po niedzielnych eliminacjach wydawało się, że zwycięzca poprzedniego
majowego turnieju z cyklu Ebonite Tour Suwałki nie znalazł odpowiedniej kuli i
sposobu grania. Jak sam przyznał, obecne smarowanie na turnieju przypomniało
mu, że kule po kilkudziesięciu grach należy jednak odolejać. Kula Track 912T,
która w maju przyniosła Krzysztofowi zwycięstwo oddała morze oleju, zanim wróciła
na pierwszą poniedziałkową eliminację, podczas której Krzysiek awansował z
dziewiątego na pierwsze miejsce w Klasyfikacji Generalnej Eliminacji. Lider
jest jednak graczem nieprzewidywalnym. Najlepszy wynik to jedna bardzo udana
eliminacja, a poza tym aż 3 krecze w trakcie grania, z którego Krzysztof był
bardzo niezadowolony. Podobnie, jak niespełna rok temu gra mocnymi matowymi
kulami wewnątrz toru, była na razie najlepszym rozwiązaniem na grę w suwalskim
turnieju. Większość zawodników miała jednak problem z doborem odpowiedniego
sprzętu. W poniedziałek znaleźli się jednak jeszcze dwaj zawodnicy, którzy
awansowali do Finału. Do czołowej ósemki Klasyfikacji wdarli się Sławomir
Raczkowski i Hubert Firkowski. Pierwszego z nich do Finału wniosła jaskrawo
żółta kula houseball'owa, Hubert za to osiągnął taki sam wynik, jak Stanisław
Poświatowski i Maciej Cichoracki. Cała trójka zdobyła dokładnie 788 pkt. i jest
to trójka zawodników, którzy zamknęli za sobą drzwi wejściowe do pokoju z
tabliczką Finał Ebonite Tour #7 Suwałki. O miejscach 6-8 w eliminacjach
decydowała więc lepsza ostatnia gra. Wobec tego, bowling tym razem nie okazał
się nadmiernie okrutny dla któregoś z wymienionych zawodników. Mało bowiem
brakowało, a suma punktów z czterech gier, która jednego zawodnika wniosła do
Finału, innemu mogłaby tego nie pozwolić. W ogóle Finał turnieju w Suwałkach
zapowiada się bodaj najbardziej ekscytująco w na razie niespełna 2-letniej
historii cyklu. Ostatni wchodzący do Finału z ósmego miejsca Maciej Cichoraki
ma tylko 37 pkt. do prowadzącego Krzysztofa Chałko.
Wtorek: 11 luty 2014 - finały
Najbardziej spektakularne w sporcie są zawsze
zaskakujące zwycięstwa. Do niespodzianki doszło właśnie w suwalskim Finale
turnieju. Po podliczeniu punktów okazało się, że pierwsze w karierze turniejowe
zwycięstwo wywalczył Hubert Firkowski. Triumfator turnieju był w trójce
zawodników, która w eliminacjach zdobyła 788 pkt. Była to trójka z miejsc 6-8,
stąd tym bardziej nikt nie stawiał na Huberta. Najlepiej finałową rozgrywkę
rozpoczął Artur Sałkiewicz, który po dwóch grach notował średnią 230 pkt.
Zmiana torów nie pozwoliła jednak Arturowi na kontynuację tak wysokich wyników.
Prowadził jeszcze po trzeciej grze, jednak czwarta była wyraźnie najgorsza, a
rywale grali swoje i ostatecznie po super początku, skończyło się na trzecim
miejscu za Arturem i Wojtkiem Górskim. Tuż za podium uplasował się najlepszy
zawodnik eliminacji Krzysztof Chałko. Generalnie stawka zawodników przez trzy
gry mieszała się jak w kalejdoskopie. Przed ostatnią grą teoretycznie jeszcze
każdy zawodnik miał szansę na zwycięstwo. Na koniec okazało się, że był to na
razie najbardziej wyrównany Finał w historii turniejów cyklu Ebonite Tour. Ósmy
zawodnik turnieju stracił do pierwszego tylko 38 pkt.!