Spontanicznie
„sklejone” pary najczęściej dobrze na tym wychodzą! Najlepszym duetem po
środowych eliminacjach drugiego turnieju z cyklu Poland Bowling Tour 2014/15
jest KINGPIN Tytus Strąk – Adrian Schramka. To była ostatnia tego dnia
eliminacja, kiedy obaj zawodnicy postanowili zagrać razem, mimo że Tytus już
szykował się do opuszczenia kręgielni, natomiast Adrian planował grę, jednak z
inną osobą. To właśnie kolega Adriana postanowił odpuścić sobie rywalizację na
torach MK Bowling Słupsk, słysząc prośbę Tytusa, który niespodziewanie poczuł
wielką ochotę do gry i zamiast do domu wrócił na tory. Opłacało się! Ostatnią
grę Tytus rozpoczął od serii 6 strików, a w efekcie duet „Kingpin” wyprzedził o
39 pkt. koszalińską parę „BOJOWYCH KOGUTÓW” Aleksander Rehlis – Tomasz Pick.
Środowe
eliminacje zdominowane zostały właśnie przez zawodników z regionu, a dokładnie
z dwóch miast toczących od lat derbowe pojedynki na Pomorzu (nie tylko w
bowlingu), czyli z Koszalina i gospodarzy ze Słupska. W rywalizacji nie
zabrakło miejscowych liderów klubu MK Bowling małżeństwa Agnieszki i Janusza
Huleckich. Oboje zanotowali odwrotną tendencję w wynikach. Podczas gdy Janusz
najlepiej zagrał w pierwszej z eliminacji (728 pkt.), niedawna triumfatorka
Pucharu Polski najlepszy wynik (640 pkt.) zanotowała w ostatniej trzeciej
eliminacji. Złączenie tych wyników, dałoby trzecie miejsce w Klasyfikacji
Generalnej turnieju – jednak to tylko czysta matematyka. Rzeczywistość
sklasyfikowała „KUBUSIE” po pierwszym dniu turnieju tuż poza Finałem, czyli na
5. pozycji.
Przypomnijmy,
że w piątkowym Finale o 19.00 o zwycięstwo w turnieju powalczą 4. najlepsze
duety.
Czwartek:
Niewiarygodne,
jak historia lubi się powtarzać! Duet MC ZESTAW tak, jak dzień wcześniej KINGPIN
w ostatniej chwili zdecydował się na grę w ostatniej eliminacji turnieju i
świetnie na tym wyszedł. Krzysztof Komorowski i Michał Zarzycki zagrali swoją
najlepszą z trzech eliminacji i w piątkowym Finale wstępować będą w roli
zdecydowanych faworytów. Krzysztof zagrał w trzech grach szczęśliwej ostatniej
eliminacji więcej punktów niż w czterech grach obu poprzednich eliminacji,
natomiast Michał zaprezentował rosnące z miesiąca na miesiąc umiejętności gry
oburącz.
W
efekcie koszalińska para wypracowała ponad 171 punktów przewagi nad
gospodarzami ze Słupska, czyli parą KINGPIN Tytus Strąk – Adrian Schramka. Na
trzecie miejsce wskoczył duet z Pomorza Zachodniego ŻURAWIE Jerzy Żurawik –
Tomasz Użyński. To oni właśnie przez rezygnację z gry w ostatniej eliminacji,
pozwolili na grę Mc Zestawowi... Wynik w Finale w przypadku Żurawi może być
wielką niespodzianką, ponieważ Jurek i Tomek zagrali dwie eliminacje w piątek i
były to eliminacje o dwóch różnych obliczach. Zdecydowanie lepsza była ta
pierwsza. Na czwartej finałowej pozycji obroniły się BOJOWE KOGUTY Aleksander
Rehlis – Tomasz Pick. Do wypchnięcia swoich kolegów z Koszalina EDKOM zabrakło
zaledwie 4 punktów!!! Janusz Kurenda i Edward Etc finiszowali fantastycznie i
gdy wydawało się, że rzutem na taśmę wskoczą do Finału zabrakło
najprawdopodobniej trochę chłodnej oceny sytuacji i przeliczenia punktów do
tego, aby ostatnie rzuty wykonać na pełnej koncentracji.
Piątek - finały:
Mimo,
ambitnego pościgu najgroźniejszych konkurentów duet MC ZESTAW Krzysztof
Komorowski - Michał Zarzycki obronił przewagę z eliminacji i zasłużenie
triumfował w turnieju. Duet gospodarzy KINGPIN Adrian Schramka – Tytus Strąk
spisali się jednak rewelacyjnie, jak na debiutantów w oficjalnym ogólnopolskim
turnieju. Do odrobienia mieli aż 171 pkt. Przy burzy braw i okrzyków radości
kibiców Kingpin systematycznie niwelował ją przez 3 gry. W pierwszej odrobił
35, w drugiej 41, a w trzeciej kolejne 21 punktów. Jednak w czwartej partii
bardziej doświadczeni zawodnicy z Koszalina nie pozwolili wyrwać sobie
zwycięstwa. Jeszcze bardziej dramatycznie wyglądała rywalizacja o 3. miejsce w
turnieju. Finał przekroczył wyobrażenie wszystkich uczestników i kibiców
zgromadzonych na kręgielni MK Bowling w Słupsku. ŻURAWIE Jerzy Żurawik – Tomasz
Użyński wystartowali w Finale z 3. pozycji po eliminacjach. Swoją przewagę 33
pkt. nad koszalińskimi BOJOWYMI KOGUTAMI stracili jednak po 3. grach. Wówczas
to Aleksander Rehlis – Tomasz Pick mieli 20 pkt. przewagi. Na ostatnią partię
Żurawie znów wzbiły się wysoko w górę. Jurek przedłużał z każdym rzutem serię
strików, a Tomek starał się dotrzymać koledze kroku. Tymczasem po drugiej
stronie na początku czwartej gry pojawiło się kilka błędów. Gdy wydawało się,
że Żurawie skutecznie wrócą na pudło, sytuacja diametralnie odwróciła się w
trzech ostatnich ramkach. Bojowe Koguty pokazały, dlaczego tak się właśnie
nazywają. Ostatecznie Żurawiom zabrakło JEDNEGO PUNKTU do podium! Gdyby w
ostatnim rzucie Żurawi spadło minimum 8, a nie 7 kręgli... Gdyby... Tak, to
już jest w bowlingu – znowu okazało się, że każdy rzut jest najważniejszy.
Finaliści turnieju.