23 marca 2015 - poniedziałek
Małżeństwo
Liliana i Wiesław Frydrych na czele Klasyfikacji Generalnej po pierwszym dniu
eliminacji kolejnego turnieju z cyklu Poland Bowling Tour w Suwałkach. PBT#7
debiutuje z nowinką regulaminową wyrównującą szansę teoretycznie słabszych par.
Wyjaśnienie w trakcie turnieju działania bonusów dla duetów, które zaświadczają
się sumą średnich równą lub mniejszą niż 340 punktów zachęciło do
zadebiutowania w oficjalnym turnieju nowych zawodników z Suwałk. Do tych
zdecydowanie już doświadczonych należą liderzy Klasyfikacji, mieszkańcy
oddalonych od Suwałk 30 km Sejn. Pierwsze miejsce Liliany i Wiesława Frydrych
to jednak mała niespodzianka, zważając na fakt, że swoich sił spróbowali już
również ograni w Drużynowych Mistrzostwach Polski czołowi zawodnicy SSB Suwałki.
Drużyna
SSB dwa dni wcześniej wywalczyła awans do I Ligi i z tego m.in. powodu na
kręgielni Pin Bowling panuje tradycyjnie już „podlaska” fantastyczna, pełna
gościnności atmosfera. Podobnie jak pierwsze, drugie miejsce to również
niespodzianka. Zajmuje je białostocki duet Marek Krystosiak – Sławomir
Lipiński. W takiej sytuacji trzecia pozycja miejscowych liderów Krzysztofa
Grzymkowskiego i Dariusza Chaleckiego to także zaskoczenie, jednak innego typu.
Czołowi zawodnicy SSB zapewniają jednak, że pierwszy eliminacyjny dzień w
turnieju poświęcony został na rozgryzienie smarowania Main Street, które
wylosowane zostało przed rozpoczęciem pierwszego eliminacyjnego składu. Liderzy
nie mają jednak zamiaru przypatrywać się temu, co w kolejnych eliminacjach będą
robić konkurenci. Małżeństwo Frydrych, które w porównaniu do pierwszej swojej
eliminacji poprawiło się aż o 133 punkty, zapowiada dalszą grę i progres
wyników.
Odpowiedzią „suwalskich faworytów” jest zgłoszenie na wtorkowe eliminacje duetów w najsilniejszych zestawieniach m.in. grających już w poniedziałek Indywidualnego Mistrza i Wicemistrza Podlasia Tomka Żukowskiego i Wojtka Górskiego. Wszyscy są jednak przekonani, że Main Street został „rozgryziony”.
24 marca 2015 - wtorek
Sypnęło sensacjami! Reprezentanci Suwałk Wojciech Wędrychowski i Janusz Andruczyk oraz siedlecko-warszawski duet Joanna Merklejn i Piotr Prokurat namieszali w Klasyfikacji Generalnej. Wcześniej jednak „co cesarskie, trzeba oddać cesarzowi”. Na czele Klasyfikacji po eliminacjach są suwalscy liderzy miejscowego klubu Krzysztof Grzymkowski i Dariusz Chalecki. Zgodnie z obietnicą daną dzień wcześniej smarowanie Main Street rozszyfrowane zostało w stopniu co najmniej dobrym przez zawodników SSB Suwałki. Chalecki – Grzymkowski to jedyna para w turnieju, która przekroczyła barierę 1600 pkt. W Finale liderzy będą mieli jednak tylko 10 pkt. przewagi nad parą Joanna Merklejn – Piotr Prokurat. Zawodnik z Siedlec miał już rezygnować z dalszej gry w turnieju, kiedy ostatecznie nie chcąc „się nudzić” podczas ostatniej eliminacji, namówił do gry aktualną Indywidualną Mistrzynię Polski. Warto przy okazji zaznaczyć, że Prokurat rozpoczął przygodę z techniką rotacyjną tuż po turnieju PBT #5 Siedlce w styczniu! Po tych zawodach Piotr odkupił wówczas kulę Storm ICE od zawodnika, który właśnie wygrał ją w turnieju. Od dwóch miesięcy trenował tą kulą, która przez wielu traktowana jest wyłącznie jako kula sparowa. W Suwałkach na smarowaniu Main Street Piotr Prokurat po zaledwie dwóch miesiącach gry wykręcił średnią 202 pkt.! Joanna Merklejn o 21 pkt. mniej, więc najwymowniejszym był komentarz Mistrzyni po zakończeniu eliminacji „..ale mi wstyd”. Generalnie jednak para Merklejn – Prokurat tryskała zadowoleniem z wyniku. Tym „Wejściem Smoka” w ostatniej eliminacji wspomniana para wypchnęła z finałowej czwórki Piotrów Pastuszko i Ryglowskiego. Smaczku dodaje fakt, że Joanna Merklejn to podobnie jak Pastuszko i Ryglowski zawodniczka BTS Miraż Wrocław, a cała trójka to zawodnicy tej samej drużyny w Drużynowych Mistrzostwach Polski. Tym razem koledzy z wrocławskiego klubu nie byli „delikatnie mówiąc” szczęśliwi z wyniku Joanny i jej turniejowego nowego kolegi. Nie sposób nie wspomnieć jednak o „wyczynie” obu Piotrów. Do Suwałk wyjechali około 1.30 w nocy autobusem z Wrocławia. Nad ranem przesiedli się do samochodu w Warszawie, by ostatecznie po 12-godzinnej podróży zjawić się w Suwałkach. Ponieważ Piotr Pastuszko jest mieszkańcem dolnośląskiego Kłodzka, podróż do Suwałk w jego przypadku liczyła ponad 700 km! Największą jednak sensacją eliminacji był występ – uczciwie ujmując – ligowego Kopciuszka z Suwałk. Tak można by określić parę Wojciech Wędrychowski - Janusz Andruczyk. Obaj zawodnicy w Suwalskiej Lidze Bowlingowej notują średnie w okolicach 145 pkt. na grę. Po kilku korektach w sprzęcie i tuningu kul obaj zaprezentowali formę, która zaskoczyła wszystkich. Zagrali o około 20-30 pkt. średnią wyższą niż zazwyczaj i dodając bonusy turniejowe za niską średnią pary, sensacyjnie znaleźli się w Finale. Na czwartym miejscu po eliminacjach małżeństwo Liliana i Wiesław Frydrych, którzy również dotrzymali słowa. W poniedziałek obiecali, że poprawią swój wynik i tak się stało. 1571 pkt. wystarczyło do zajęcia ostatniego premiowanego awansem do Finału miejsca.
25 marca 2015 - środa, dzień finałów
Niespodzianka
dużego kalibru w Finale. Janusz Andruczyk i Wojciech Wędrychowski przyszli na
dobrą zabawę, a wychodzili z kręgielni jako zwycięzcy turnieju. Prowadzące po
eliminacjach duety Krzysztof Grzymkowski – Dariusz Chalecki oraz Joanna
Merklejn – Piotr Prokurat rozpoczęły Finał od niewysokich gier. Podobnie
sytuacja miała się w przypadku czwartej pary Liliany i Wiesława Frydrych.
Jednak w ich przypadku, a jeszcze w większym stopniu w przypadku
późniejszych zwycięzców na korzyść
przemawiały punkty bonusowe. Im bliżej końca turnieju, tym pewniejsza stawała
się sytuacja duetu Andruczyk – Wędrychowski. Konkurenci późniejszych zwycięzców
byli zmuszeni do odrobienia straty wynikającej z bonusów i ten fakt na
stracie wpłynął najprawdopodobniej na
mentalne podejście całej finałowej stawki. Mimo, że Andruczyk i Wędrychowski
zagrali na „swoim” poziomie pozostałe pary w mniejszym lub większym stopniu
zaliczyły spadek średnich w porównaniu do eliminacji.
W rezultacie Janusz Andruczyk i Wojciech Wędrychowski już po pierwszej grze objęli prowadzenie, którego nie oddali do ostatnich rzutów. Drugie miejsce dla najlepszego duetu eliminacji. Krzysztof Grzymkowski – Dariusz Chalecki rozpoczęli nerwowo i po dwóch grach byli nawet poza podium. Partia druga i trzecia pozwoliły jednak na zdecydowany awans. Trzecie miejsce dla Liliany i Wiesława Frydrych, którzy ostatnimi rzutami wyprzedzili Joannę Merklejn i bowlingowego nowicjusza z Siedlec Piotra Prokurata.
Finaliści Turnieju Poland Bowling Tour #7 w Suwałkach, 25 marca 2015 roku.