PONIEDZIAŁEK 26.07.2021
Debiutujący w cyklu PBT Krystian Firchał i Michał Gutkowski liderami (1521 pkt.) pierwszego dnia turnieju. Jak na początek przygody bowlingowej stylem oburęcznym to wynik całkiem przyzwoity. Dzięki równej grze do końca i skutecznemu finiszowi liderzy o zaledwie 3 pkt. (!) wyprzedzili siedlecko-warszawską parę Dariusz Rojek - Marcin Zajkowski. Oprócz prowadzenia w Klasyfikacji Indywidualnej Marcin może pochwalić się też najwyższą grą turnieju 267 pkt. Pierwszego dnia nie zabrakło reprezentantów Warszawskiego Klubu Sportowego Głuchych WARS. Grzegorz Szczęsny i Edward Szwertner przed Warszawskim Orange Team'em Anita Drobek - Dariusz Słoma. Stawkę uzupełniła rodzinna ekipa Joanna, Pola i Amelia Merklejn oraz Robert Longonbardo. Najbardziej doświadczona Joanna tym razem w roli "instruktorki" bowlingu. Ogólnie... Klimat na czterech torach pt. "Każde trafienie w kręgle plus pizza równa się wybuch euforii". Przy okazji statystyczna ciekawostka. Niespełna 10-letnia Pola Merklejn została najmłodszą w historii uczestniczką cyklu Poland Bowling Tour. Wcześniej miano to dzierżył Daniel Krajewski z Piły.

MICHAŁ GUTKOWSKI - KRYSTIAN FIRCHAŁ
WTOREK 27.07.2021
Dorzucili jeszcze „na górkę” i powiększyli przewagę w swoim
prowadzeniu. Krystian Firchał i Michał Gutkowski we
wtorek zagrali o 65 pkt. lepiej, udowadniając, że poniedziałkowy
wynik nie był dziełem przypadku. Początek nie zapowiadał poprawy,
jednak z czterech końcowych gier eliminacji liderzy zakończyli trzy
z „dwójką” z przodu. Do czołowej czwórki, która po środowych
eliminacjach zapewni sobie awans do finału wdarł się
jedynie duet Grzegorz Cichowlas – Witold Czarnecki (1458 pkt.).
Witek co rusz przypominał Grzegorzowi, że stawka
jest bardzo wyrównana i warto szanować każdy punkt. Przekonały
się o tym dobitnie dwa inne duety. Blisko byli Paweł Grzywacz i
Marek Rogalski, który wynikiem 246 pkt.
wykręcił swoją „życiówkę”. Do czwartego miejsca zabrakło
tylko 3 pkt.! Nie dużo więcej najbardziej „rozrywkowej”
(podobnie, jak 2 lata temu podczas PBT Warszawa 2019) parze w stawce
Paweł Bielecki – Paweł Szewczak. Tutaj do „czwórki” zabrakło
11 punktów. We wtorek nie
zabrakło też kolejnego już
rodzinnego akcetu. Okazję
do familijnego spędzenia wolnego czasu na kręgielni z synem
wykorzystali Marta i Piotr Kaczanowscy. Igor,
który 18. lipca obchodził dopiero swoje pierwsze urodziny, był
oczywiście w centrum uwagi wszystkich graczy, z rodzicami na czele.
Wiele wskazuje na to, że Kaczanowski Junior może pójść w ślady
taty, jeśli chodzi o bowlingową pasję, bo ewidentnie
podobało mu się towarzystwo i odgłos przewracanych kręgli. Igor
przez prawie dwie godziny miał na twarzy uśmiech od ucha do ucha. W
Klasyfikacji Indywidualnej po wtorkowych eliminacjach bez zmian. Na
czele Marcin Zajkowski, przed Joanną Merklejn i Dariuszem Rojkiem.

MAREK ROGALSKI 246 pkt. "życiówka"
ŚRODA 28.07.2021
W środę najlepszy był starachowicki duet Patryk Wolski - Michał Burczak, który wykręcił 1504 pkt., lądując na trzecim miejscu w Klasyfikacji Generalnej. Patrykowi i Michałowi do drugiego miejsca zabrakło tylko 15 punktów. Wskok do czwórki jednych oznacza zawsze "wyskok" innych. Tym samym poza finałem znaleźli się Grzegorz Szczęsny i Edward Szwertner, którym pozostaje ostatnia szansa w czwartkowej eliminacji. Niezagrożona pozostała pozycja dwóch czołowych duetów. Firchał-Gutkowski i Zajkowski-Rojek, a kultowy okrzyk Jerzego Stuhra z filmu Seksmisja "Uratowani, uratowani.." tym razem należał do czwartych w Klasyfikacji Grzegorza Cichowlasa i Witolda Czarneckiego. Poza konkursem zagrali Marcin Fokt i Krzysztof Koziara. Radomianie przekroczyli barierę 370 pkt. swoich średnich. Tym samym została okazja do pogrania po długiej przerwie, a w Radomiu - niestety - miejscowa kręgielnia nie przetrwała trudnego czasu pandemii. W rywalizacji o tytuł MVP Turnieju ważna decyzja Joanny Merklejn, która zrezygnowała z przysługującego kobietom handycap'u 10 pkt. W efekcie Marcin Zajkowski awansował z miejsca drugiego na pierwsze, a Dariusz Rojek z trzeciego na drugie. Na trzecie przesunęła się Joanna Merklejn. Przed czwartkowymi eliminacjami walka o MVP Turnieju zapowiada się bardzo ciekawie. Na razie całe podium mieści się w 9 punktach.

MICHAŁ BURCZAK - PATRYK WOLSKI najlepsza para środowych eliminacji
CZWARTEK 29.07.2021
Ostatni dzień eliminacji to tradycyjnie zjazd często ogranych już w innych turniejach zawodników z innych regionów Polski. Do ostatniej eliminacji ważyły się losy awansu do finału bardzo doświadczonego w PBT duetu Ola Pagieła - Michał Wiechno. Zwycięzcy z PBT#1 Katowice i druga para z PBT#2 Poznań rzutem na taśmę wyprzedziła duet Joanna Merklejn - Jarosław Gołębiowski. Wśród par rywalizujących w czwartek o dwa miejsca premiowane awansem do Finału najlepsi okazali się reprezentanci SKB Siedlce Marek Kozłowiec - Piotr Prokurat. Suma pary 1533 pkt. pozwoliła im na awans z trzeciego miejsca w klasyfikacji par. Jednak eliminacje wygrali rozkręcający się z dnia na dzień w turnieju Grzegorz Cichowlas i Witold Czarnecki, którzy również po ostatniej 10. eliminacji przeskoczyli prowadzących wcześniej Krystiana Firchała i Michała Gutkowskiego. Rywalizacja o tytuł MVP Turnieju rozstrzygnęła na swoją korzyść Joanna Merklejn. Rodowita warszawianka wyprzedziła o 61 punktów lidera Klasyfikacji Generalnej PBT 2021 Michała Wiechno z Płocka i o 83 punkty Dariusza Rojka z Siedlec.

Czołowa trójka turnieju w Klasyfikacji Indywidualnej. Od lewej: DARIUSZ ROJEK (3), JOANNA MERKLEJN (1), MICHAŁ WIECHNO (2).
FINAŁ
Od mocnego uderzenia rozpoczęli w finale rywalizację Michał Gutkowski i Krystian Firchał. 6-punktową stratę do liderów zniwelowali już w pierwszej partii z dużą nawiązką, inkasując przy okazji najwyższy 50-punktowy bonus za najlepszą sumę gry 380 pkt. (bez hndc.). Ponieważ tylko nieznacznie gorzej duet Gutkowski-Firchał zagrał w drugiej partii, w której warszawianie dorzucili extra 40 punktów bonusu za drugi wynik gry, przed ostatnią rozgrywką w turnieju liderzy mieli wyraźnie ponad 100-punktową przewagę nad parą Cichowlas - Czarnecki. Nawet wyraźnie słabsza ostatnia partia turnieju nie odebrała prowadzenia debiutantom w cyklu PBT. Przy jednak sporej dawce niespodzianki triumfatorami turnieju w Warszawie zostali grający dopiero 2 lata techniką rotacyjną Michał Gutkowski i Krystian Firchał. Goniącym mocno do ostatnich rzutów parom Cichowlas-Czarnecki i Kozłowiec-Prokurat zabrakło odpowiednio 33 i 40 punktów. Tym samym walka o drugie miejsce rozstrzygnęła się w ostatniej ramce turnieju, przy sporej dawce emocji i okrzyków przy okazji co najmniej połowy ostatniej gry.

MICHAŁ GUTKOWSKI I KRYSTIAN FIRCHAŁ ZWYCIĘZCY PBT#3 WARSZAWA 2021