To był turniej historycznych punktowych rekordów w
Poland Bowling Tour. W roli głównej wystąpili debiutanci z Warszawy. W Radomiu
w piątym turnieju cyklu PBT 2019 najlepsi okazali się warszawianie Piotr
Kaczanowski i Mikołaj Czarnecki.
Panowie
pierwsze pytanie nasuwa się w zasadzie samo. Czy Wy tak zaskoczyliście cykl
PBT, czy Wy faktycznie jesteście nowi w bowlingu?
Piotr: No
to szczerze powiem, że to nie jest tylko zaskoczenie dla PBT, ale też bardzo
duże dla nas samych cha, cha.. Początek
mojej przygody z bowlingiem, to dla mnie prawie takie samo zaskoczenie, jak
turniej w Radomiu. Było to tak, że żona wysłała jakieś 2 lata temu CV do warszawskiej
kręgielni Hulakula i przyznam, że poszedłem z konieczności na rozmowę
kwalifikacyjną. Zostałem przyjęty i szybko zainteresowałem się samą grą. Na
początku podpatrywałem naszych stałych klientów, którzy grali już od lat sportowymi
kulami no i po czasie sam zacząłem kombinować z grą rotacyjną. Wkrótce
zdecydowałem się na kupno własnej kuli i od tego momentu w zasadzie sam uczę
się grania. Jestem typowym samoukiem od około półtora roku.
Mikołaj: Ja podobnie, jak Piotrek zacząłem grać około 2 lata
temu. Pamiętam, że zaczynałem na bardzo kameralnych, hotelowych kręgielniach
sznurowych przy okazji rodzinnych wyjazdów w góry. Dopiero rok temu w kwietniu
nawierciłem pierwszą swoją kulę. Oczywiście automatycznie zacząłem też uczyć
się grania, głównie podpatrując w internecie zawodowych graczy. Jestem
samoukiem podobnie jak Piotr.
Piotr
skoro pracujesz w kręgielni i zacząłeś grać sportowo w bowling, to spojrzenie
na samą dyscyplinę jakoś uległo zmianie w Twoich oczach i czy jako pracownik
kręgielni inaczej patrzysz teraz na – jak to się określa – większe wymagania
osób grających w bowling sportowo?
Marek: Powiem
tak. Dopóki z grą wyniki idą w górę, to pasja rośnie, to naturalne. A relacje wiadomo
też uległy poprawie. Ja zacząłem się trochę podpytywać innych, jak np. rotować
kulę, to ilość znajomości w kręgielni wzrosła. Myślę, że gonię teraz naszych
zawodowców.
Mikołaj,
dlaczego oburęczne granie?
Mikołaj: Kiedy pierwszy raz pojawiłem się na kręgielni,
miałem 13 lat i ciężar większości kul był dla mnie zdecydowanie za duży. Próbowałem
sam podkręcać lekkie kule jedną ręką, ale za wiele mi z tego nie wychodziło,
więc w internecie szybko znalazłem filmiki głównie z Jasonem Belmonte i wkrótce
potem sam zacząłem grać oburącz. Zaczęło wychodzić prawie od razu, a na pewno
dużo lepiej niż jedną ręką. Nawet Piotrek w kręgielni próbował mnie też trochę
poduczyć grania jedną ręką, ale nic z tego. Oburęczne granie, to coś dla mnie.
Piotr,
skoro żona jest w zasadzie powodem Twojej pracy w kręgielni, to nie żałuje
teraz, że przy okazji pasja do bowlingu rozwinęła się tak bardzo? W końcu
turnieje, to czas spędzony poza domem.
Piotr:
Wręcz przeciwnie. Widzę, że jest zadowolona z tego, że moje wyniki idą w górę.
Muszę przyznać, że wspiera mnie w tej pasji. Bardzo się cieszę z tego powodu.
Mikołaj,
a Ty masz dopiero 15 lat, to jak rodzice podchodzą do Twojej sportowej pasji? Bowling
to jednak dyscyplina sportu, która w polskich warunkach wciąż jest powiedzmy
wymagająca.
Aleks:
Mam to szczęście, że zacząłem grać razem z tatą i tak jest do tej pory. Wspólnie
spędzamy czas na kręgielni, chociaż coraz częściej trenuję sam. Ale dzięki
temu, że mam tatę grającego, to ogólnie jest duże zrozumienie w domu do tego
tematu. Muszę dodać, że od początku była jakaś tam domowa rywalizacja.
Początkowo częściej przegrywałem, teraz jest odwrotnie.
Na
ostatnie pytanie pozostaje nam taki temat dosyć standardowy. Czyli, jak na
początkujących zawodników przystało, którzy wygrywają swój pierwszy ogólnopolski
turniej pytanie brzmi, jakie bowlingowe
plany na najbliższą przyszłość?
Piotr:
Tak bardzo konkretnie, to kolejny turniej w Siedlcach, później Otwarte
Mistrzostwa Warszawy, a później cały świat cha.. cha…
Mikołaj: Nie ukrywam, że chciałbym maksymalnie wykorzystać
wiek juniorski i to, co dla mnie teraz jest głównym celem, to zdobycie złota Indywidualnych
Mistrzostw Polski Juniorów, powołanie do młodzieżowej kadry Polski i tak
ogólnie solidne pogranie w tej kadrze z dobrymi wynikami w imprezach
międzynarodowych.
Piotr Kaczanowski i Mikołaj Czarnecki wygrali Poland Bowling Tour # 5 w Radomiu. 18 lipca 2019.