Pięć dni z rzędu
intensywnego bowlingu na trzech różnych kręgielniach ze
zwycięstwem na koniec tego maratonu. W piątym turnieju cyklu Poland
Bowling Tour 2021 zwyciężyli Marek Fabisiak i Piotr Muszyński.
-
Panowie
wspaniałe
zwieńczenie bowlingowego maratonu?
-
Piotr:
No
tak faktycznie, bo graliśmy w weekend
Drużynowe Mistrzostwa Polski w Grudziądzu. Weekend
przedłużył się o turniej PBT w naszym Szczecinie. Muszę
powiedzieć, że to było 5 dni
pozytywnej energii. Dosłownie,
ponieważ świetnie
czujemy się w naszej drużynie klubowej z Aleksem
Szczepaniakiem, który tutaj został MVP Turnieju i oczywiście
też z Sebastianem Jaskulskim
i Tomkiem Adrabińskim.
-
Marek: Ja
dodam, że zagrałem o jeden dzień dłużej z rzędu, ponieważ
Piotrek miał przerwę we wtorek, kiedy ja wybrałem się jeszcze na
lokalną ligę do Stargardu. Czyli
sobota i niedziela Grudziądz, poniedziałek Szczecin, wtorek
Stargard i środa znowu Szczecin.
-
Mieliście
przewagę przed finałem nad drugą parą dokładnie 58 punktów. Jak
presja wyglądała u Was przed finałem?
-
Piotr:
Liderzy
klasyfikacji przed finałem pewnie zawsze będą mieli presję, ale
sprzedamy Ci teraz „hit”.. Przyznajemy się, że nie
przeczytaliśmy regulaminu, więc myśleliśmy, że w finale gramy od
zera, a nie na sumie z eliminacji cha, cha…
-
Marek,
jak to jest z tym projektem pod nazwą Piotr Muszyński? Czy to jest
kolejny projekt po poprzednim MEGA sukcesie projektu pod nazwą Aleks
Szczepaniak?
-
Marek:
No
tak dokładnie można powiedzieć. Po to tyle ze sobą gramy,
trenujemy, żeby odnosić sukcesy. No cieszę się, że w dwóch
przypadkach są dobre efekty, może kiedyś będą następne.
-
To
jaki jest klucz do sukcesu?
-
Marek:
Przede
wszystkim trzeba
znaleźć
potencjalnych kandydatów, którzy naprawdę lubią ten sport i
zarazić ich
pasją
grania.
-
Piotr,
trochę żartem Marka zapytałem, ale fakty są takie, że kiedyś
grałeś, potem nie grałeś, wróciłeś, bywało różnie, ale
ostatnio z ekipą jest stała rosnąca. Właśnie pytanie do Ciebie,
czy jakaś rola Marka w tym jest?
-
Piotr:
To
się zgadza. Zaczynałem grać już 14 lat temu. Gdzieś po 7 latach
grania zrobiłem sobie przerwę. Jakieś 7 lat temu pierwszym krokiem
w powrocie do bowlingu
było trenowanie 11-letniego Aleksa. A drugim takim kolejnym krokiem
przyjaźń bowlingowa z Markiem i wspólne treningi. Dzięki temu
jesteśmy
tu, gdzie jesteśmy.
MAREK FABISIAK - PIOTR MUSZYŃSKI