Niebawem Mistrzostwa Europy Kobiet, co możesz powiedzieć o swojej formie?J.M.: Hmmm, poniżej normy. Jestem chora, a stres związany z mistrzostwami mam już od ponad miesiąca. Ale oczywiście jak zawsze postaram się dać z siebie wszystko. Cieszę się, że jedzie z nami Dawid Szpański, bo uważam, że jest to osoba, która jest w stanie pomóc każdej kadrowiczce.
Jesteś jedną z nielicznych zawodników, którzy wzięli udział we wszystkich turniejach GPP. Który według Ciebie był najlepszy?J.M.:O tym turnieju jeszcze nie mogę za dużo powiedzieć, bo jestem tu dopiero pierwszy dzień. Najmilej wspominam Opole, bo byłam tam najdłużej i było trudne smarowanie. Ponadto na kręgielni panuje bardzo miła atmosfera i pracują tam bardzo fajni ludzie.