Zbyszek Nowak na codzień gasi pożary. Strażak z Krosna okazał się najlepszy w
trzecim turnieju z cyklu Ebonite Tour #3 w rzeszowskiej kręgielni Kula.
- Zbyszek jak dlugo grasz w bowling?
·
Typowo amatorsko 3 lata. Wszystko zaczęło się w kręgielni K15 w Krośnie.
Poszliśmy z kolegami na małe z pianką i wtedy poczułem ten pierwszy dreszczyk
emocji. Potem zaczęliśmy organizować turnieje strażackie, a następnie zgłosiliśmy
swoją drużynę do amatorskiej ligi w Krośnie i tak to się toczy do dziś.
- Czy grałeś już kulą rotacyjną?
·
Nigdy. Zawsze używałem houseballa. Pierwszy raz wziąłem do ręki kulę
rotacyjną podczas Demo Days w Rzeszowie.
- Jakie wrażenia?
·
Bardzo frapujące, ale technika nie jest łatwa. Pierwsze rzuty w ogóle mi
nie wychodziły, ale po jednej grze kula zaczęła skręcać.
- To w takim razie, co na gorąco jest według Ciebie najważniejsze w graniu
z rotacją?
·
Kwestia kroków, odpowiednie utrzymanie nadgarstek i nie używanie siły,
która jak sie okazuje jest w ogóle niepotrzebna.
- Co masz zamiar zrobić z wygraną kulą?
·
Nawiercę ją u Darka Donke i mam nadzieję, że efekty "rotacyjne" z
czasem przyjdą.
- Dzięki. Powodzenia.