K.O.:
Moje
pierwsze spotkanie z bowlingiem oczywiście z przymrużeniem oka zaczeło się
bardzo dawno temu bo, aż 37 lat temu w Bułgarii podczas urlopu z rodzicami w
Słonecznym Brzegu. Oczywiście
była to tylko miła zabawa, ale pamiętałem o tym pierwszym razie i po
zakończeniu mojej kariery jako wyczynowy tenisista, postanowiłem 8 lat temu
spróbować swoich sił w tej nowej dyscyplinie która dopiero zaczęła się rozwijać
w naszym kraju, czyli bowlingu. Miałem to
szczęście, że w Koszalinie otwarto w tym czasie nową kręgielnię MK Koszalin i
to w dodatku blisko mojego domu.
2. Jakie jest Pana największe osiągnięcie w bowlingu?
K.O.:
Jak
dotychczas mogę się poszczycić wygraniem 3 razy GPP gr A, II m w MPT, III m w
AMF Polska, dotarciu na turniejach EBT do finał step 2 na IWO, finał step 1 w
Tilburgu. Miałem
również zaszczyt reprezentować Polskę na Mistrzostwach Świata i Europy. Mam również
na swoim koncie 5 razy rzucone 300 czyli, perfect game.
3. W jaki sposób podnosi Pan swoje umiejętności?
K.O.: Aby podnosić
swoje umiejetności i warsztat podstawową sprawą jest w moim wypadku trening,
który mam 3-5 razy w tygodniu w zależności na jakim aktualnie jestem etapie przygotowań
w tym również trening drugiego rzutu czyli spare.Oczywiście
najważniejsze jest aby wiedzieć co należy robić na takim treningu i dlatego od
3 lat regularnie mam konsultacje z moim aktualnym trenerem Costasem Mitsingasem. Bardzo
ważnym jest tu słowo trening, a nie granie na punkty. Regularnie
dokonuję zapisów wideo do szczegółowej analizy bo inaczej nie można dokonać
ewentualnych korekt. Nieodzownym
elementem w ramach przygotowań jest część teoretyczna na którą poświęcam chyba
jeszcze więcej czasu jak na trening na torach.Bez
odpowiedniej wiedzy na temat techniki bowlingowej, smarowań, doboru kuli i
wierceń gra na wyższym poziomie jest nie możliwa.Aby to
wszystko teraz połączyć w całość regularnie biorę udział w turniejach
bowlingowych i to zarówno w Polsce jak i na zawodach z cyklu EBTw europie,
gdzie można wiele skorzystać nabierając doświadczenia oraz przypatrując się
najlepszym zawodnikom naszego kontynentu.
4. Jaka jest Pana ulubiona kula?
K.O.:
Moją
ulubioną kulą którą uważam za kulę ponadepokową jest VIRTUAL GRAVITY NANO firmy STORM. Sprzęt w
bowlingu wg mnie to 50% sukcesu i dlatego należy mieć odpowiedni arsenał kul i
należycie o nie dbać. Obecnie
dzięki współpracy z firmą GEMAX – bowlingshop.pl, mam sprzęt który pozwala mi
rywalizować na najwyższym poziomie, włącznie z zawodnikami z PBA z którymi
miałem zaszczyt i przyjemność grać na torach na ostatnim WSOB 2011 w Las Vegas,
a z nie którymi z nich, jak Norm Duke czy Parker Bohn III, na poszczególnych
smarowaniach nawet wygrać.
5. Jakich rad może Pan udzielić innym, aby zaczęli odnoście podobne sukcesy do
Pana?
K.O.: Jeżeli
mógłbym udzielić jakiejkolwiek rady dla wszystkich którzy zaczynają lub już
jakiś czas grają to przede wszystkim, aby podnosić swoje umiejetności pod okiem
kogoś kto posiada wiedzę nabytą ze szkoleń trenerskich ETBF czy USBC. Pomoże to
ustrzec się przed błędami i nie potrzebną stratą czasu na póżniejsze naprawy
błędów.
A na koniec
powiem coś z własnego doświadczenia – na zmiany nigdy nie jest za późno –
uwierzcie mi.