Dwa wygrane indywidualne
turnieje w cyklu to już jest coś. Leszczynianin Przemek Nowak po zwycięstwie w
Legnicy w drugim turnieju cyklu Ebonite Tour #2 triumfował również w Rybniku.
Na gorąco, tradycyjnie już pierwsze odczucia po wygranym turnieju.
Jestem naprawdę szczęśliwy.
Konkurencja była duża, udało się utrzymać miejsce po eliminacjach. Rozkręcałem
się z eliminacji na eliminację, a w Finale udało mi się utrzymać koncentrację,
tym bardziej, że na mojej parze torów grali koledzy z Wrocławia, którzy grali
świetnie i gonili czołówkę. Na dodatek Ebonite Tour trochę się rozrósł i
konkurencja jest coraz większa, a inni zawodnicy z innych miast widać, że nie
stoją w miejscu ze swoim bowlingiem. Cieszę się, naprawdę wielka frajda wygrać
kolejny turniej tego cyklu.
Mam wrażenie, że kulą, którą grałeś widziałem już w Legnicy.
Mogłeś już zobaczyć nawet w
Zgorzelcu ponad rok temu. Jeszcze przed wyjazdem miałem dylemat w domu, które
kule mam ze sobą zabrać. Postawiłem na tą szczęśliwą dla mnie, która wygrała
turniej w Legnicy. To Hammer Trap. Jeszcze raz okazuje się, że kule sprzed
kilku sezonów wcale nie muszą być gorsze od najnowszych modeli.
Przemek udowodniłeś, że wygrana w Legnicy nie była przypadkowa. Widać,
że grasz coraz lepiej. Jak ty czujesz, jak zmienia się twój bowling?
Muszę zacząć od tego, że wygrana
w Legnicy na pewno dodała mi pewności siebie i motywacji do dalszych treningów.
Myślę, że owocem tego była również moja pierwsza 300-tka rzucona podczas
Mistrzostw Leszna i również samo zwycięstwo w tych zawodach. Kolejne turnieje
cyklu Ebonite Tour pozwoliły utrzymać mnie w takim przekonaniu, że warto dalej
dużo trenować. Troszkę zmieniłem też swój styl gry, bo pewność siebie dodała mi
prędkości kuli. Staram się dalej wyciągać rękę i nadawać więcej rotacji.
Na koniec pytanie o stałego sparingpartnera. W pierwszej eliminacji
Tolo Kantecki postawił ci wysoko poprzeczkę. Chyba musiałeś się zmobilizować,
żeby tym razem nie być gorszy?
He, he.. No tak, z Tolem gramy i
trenujemy razem od trzech lat. Śmiejemy się, że we wtorki w leszczyńskiej
kręgielni mamy z góry rezerwację na godz. 16.00. Fajnie, że mam z kim jeździć
na turnieje po całej Polsce. Obaj walczymy o turniej Masters. Będziemy walczyć
o pierwsze miejsce w Generalnych Klasyfikacjach cyklu Ebonite Tour.
Przemek Nowak - zwycięzca Ebonite Tour #6 w Rybniku