1. Kiedy zaczęła się Twoja przygoda z bowlingiem?
D.P.: Moja przygoda z bowlingiem zaczęła się niepozornie ok 12 lat temu kiedy to
pierwszy raz grałam w kręgle z rodzicami na kręgielni Niku w Poznaniu.
Początkowo była to rozrywka która zamieniła się w pasje.
2. Czy pamiętasz swoje pierwsze zwycięstwo?
D.P.: Swoje pierwsze zwycięstwo pamiętam jak przez mgłę, były to moje pierwsze
poważne zawody (Mistrzostwa Polski Juniorów) odbywały się we Wrocławiu w
2004roku. Mając 11 lat wygrałam w klasyfikacji juniorek młodszych do 15 lat jak
i starszych do 19. Tak zaczęła się przygoda z bowlingiem na poważnie.
3. Kto pomaga Ci przy podnoszeniu swoich umiejętności?
D.P.:W każdy mój sukces ogromny wkład ma mój trener - Costas Mitsingas który dba i o
to by moja technika była coraz lepsza. Mimo że treningi mamy względnie rzadko bo
raz na 1-2 miesiące odbywa się sesja treningowa, ale mimo to postęp jest
widoczny. Tak samo jak i trener ważna jest osoba, która wierci kole ponieważ w
tym sporcie sprzęt odgrywa bardzo ważna role wiec do moich małych sukcesów
przyczynia się również Łukasz Śnieżek.
4. Jak przebiegły według Ciebie zawody Track Open? Wiem, że udało Ci się
zdobyć na nich pierwsze 300! – jakie to uczucie?
D.P.:Zawody Track Open uważam za bardzo udane, pod względem warunków jak i atmosfery
na kręgielni. Niestety nie przepadam za tak łatwymi smarowaniami gdyż każdy
wysoki wynik nie daje mi aż tak dużej satysfakcji, Bardzo się ciesze ze udało mi się po raz pierwszy rzucić 300 ale mam nadzieje że niebawem uczynię to na
znacznie trudniejszych warunkach.
5. Jaka jest twoja ulubiona kula?
D.P.: Niedawno nawierciłam kule Ebonite Persuit i jest to kula która mogę polecić
każdemu.
6. Jakie masz rady dla innych graczy, aby mogli powtórzyć Twój sukces?
D.P.:Kady trening zbliża nas małymi kroczkami do sukcesu dlatego jedyna rzeczą jaka mogę polecić to dużo treningów z wykwalifikowanym trenerem, innej recepty na
sukces niestety nie znam.
